Z dedykacją dla Natalki Koronieckiej
Podeszłam do swojej drewnianej szafy w celu wybrania odpowiedniego stroju na podróż. Postanowiłam wyjechać na poszukiwanie mojego ukochanego Leona. Jest dla mnie wszystkim, ale nie mogę uwierzyć w to, że gdy ktoś do niego zadzwonił to on tak po prostu w to uwierzył. Nie usłyszał nawet ode mnie żadnego zdania na temat czy z kimś się spotykam. Ja przecież tylko jego kocham. Dlaczego zawsze mi musi się to przytrafiać. Następnie pobiegłam do łazienki z odpowiednim ubraniem. W końcu zdecydowałam się na białą koszulę, granatowe dżinsy z Pepe Jeans, czarne wysokie szpilki na cienkim obcasie i portmonetkę w kolorze białym ze skóry. Zrobiłam lekki makijaż, a usta pomalowałam jasno-różową szminką. Włosy delikatnie pokręciłam i popsikałam je lakierem do włosów. Dodałam jeszcze do tego kilka pasujących do stroju bransoletek. Gdy zjadłam śniadanie przygotowane przez ze mnie zauważyłam na zegarze godzinę 10:35. Zdecydowałam pojechać pożyczyć samochód. Najlepiej jakby był to Audi czy Volvo, bo mój tata sam ma markę Volvo i jest naprawdę dobre to auto. Więc zdecydowałam się, że wyjdę i pójdę spacerem przez park. Było tam bardzo dużo drzew i kwiatów. Najbardziej lubię różę, uwielbiam zapach tych roślin. Rozmyślałam o Leonie czy ta miłość jest czegoś warta. Bo jeśli Leon tak po prostu odszedł bez słowa. Czy on mnie wogule kochał? A może on myślał, że będę w ciąży i nie chciał mieć dziecka, bo się bał? Nagle spłynęły po moich policzkach łzy i zaczęłam płakać. Byłam bardzo smutna nie wierzyłam w to co się właśnie stało. Spojrzałam przed siebie i zobaczyłam Fran moją najukochańszą siostrzyczkę. Przytuliłam ją bardzo mocno i złapałam ją za rękę. Nie puściłam jej aż przez kilka minut.
- Moja kochana siostro, jak ja ciebie bardzo potrzebowałam - powiedziałam do Francesci i przetarłam z policzek łzy.
- Ojej Violu, co się stało? - spytała mnie Fran.
- To długa historia, poczekaj opowiem ci - wymamrotałam i zeszłyśmy na bok.
- Tata cię szuka, dlaczego nas zostawiłas? Nie wiesz nawet jak tata za tobą tęskni. Nie może spać - oznajmiła brunetka ze smutną miną.
- Tak ja nie chciałam ciebie urazić. Po prostu nie mogę z tatą wytrzymać. Na nic mi nie pozwala.
- Rozumiem. Mogę z tobą też uciec nie mogę z nim też żyć.
- Co? Francesca nie możesz, bo nasz tata może wezwać policję, żeby cię poszukiwali.A jak nas złapią to pójdę do więzenia, bo to będzie takie jakby porwanie. A zresztą masz tylko 17 lat. Nie jesteś nawet pełnioletnia. Przepraszam. Miałam ci przecież powiedzieć dlaczego płakałam - oznajmiłam.
I zaczęłam opowiadać całą hisorię. Zajęło mi to ponad półgodziny zanim wszystko opowiedziałam. Zakończyłam tym:
- No i on mnie tak po prostu zostawił rozumiesz. Jak on mógł. Proszę powiedz co o tym myślisz?
- Po pierwsze to jest idiotą. Słuchaj mam właśnie chciałam ci coś powiedzieć, bo mam chłopaka, który też ma na imię Leon. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Jest przystojny i ma szmaragdowe oczy. I jest też brunetem - odpowiedziała mi Francesca.
- Poczekaj, brunet, szmaragdowe oczęta i jest przystojny. Taki właśnie jest mój Leon. A kiedy zostaliście razem i kiedy pierwszy raz się spotkaliście? - zapytałam siostrę.
- Yyyyyyyyyyy, kiedyś tam. To nie twoja sprawka - wyszeptała Francesca, mówiła to jakby miała coś na sumieniu.
- Czy ty przede mną coś ukrywasz? - spytałam moją Fran.
- Nie............ i przerwał nam Leon.
- Cześć kochanie - wymamrotał.
- Och słońce. Szukałam cię - powiedziałam po czym wtuliłam się w tors Leona.
- Ale ja mówiłem nie do ciebie - oznajmił i odsunął się ode mnie.
- Jesteśmy razem. To ja mu powiedziałam, że go oszukujesz, bo to prawda - wykrzyknęła moja siostra z uśmiechniętą miną.
- Co? to nie jest prawda. Ja ty mi mogłaś to zrobić Francesca. Co ja ci zrobiłam takiego?
- Odeszłaś ode mnie i od taty.
- Tak, ale nie zrobiłam ci tego na złość. A zresztą sama wiesz, że to nie prawda. Powiedz mu teraz, że to nie prawda - powiedziałam.
- Nie, bo to jest oczywiste.
- Leon proszę cię uwiesz mi, ja ciebie tylko kocham nikogo innego - oznajmiłam.
- Nie wieżę ci, sorka - opowiedział mi Leon.
Myślałam o tym, że on mi nigdy nie wybaczy. Dlaczego Francesca mi to zrobiła. Co ja jej takiego zrobiłam. Rozumiem odeszłam, ale żeby się w taki sposób odwdzięczać. Ale z skąd ona wiedziała, że jestem z Leonem?
_________________________________________________________________
Mam nadzieję, że się spodobało :)
Z skąd Fran wiedziała, że Leon i Vilu są razem?
Czy Leonetta się pogodzi?
Te wszystkie pytania pewnie pojawią się komentarzach :P
Dziękuje za 12 komentarzy pod One Shotem.
Chyba opowiadanie o Naxi wam się spodobało :)
Niedługo następna część :D
Pozdrawiam was serdecznie i mam nadzieję na...
Rozdział 9 = 8 komentarzy, wierzę w was :*
Gabi <3
Moje :D
OdpowiedzUsuńI jestem :D
UsuńFrancesca zabije Cię !
I idiotę Verdas'a też !
Przecież Viola Cię nie zdradziła !
Ale skąd Fran wiedziała że Viola spotykała się z Leonem ?
Czekam na next i zapraszam do mnie ;)
Także na drugiego bloga :)
Znów pierwsza :DDDDD
Dawna Vicki Blanco :)
Nie zdradzę ci tego :P
UsuńNapewno wpadnę i skomentować :)
Pozdrawiam,
Gabi <3
AAAAAAAAAAA
OdpowiedzUsuńNie mogę z tą Fran !
Jak ona to mogła zrobić siostrze ? !
I Leon jak mógł to zrobić Violi ? !
Violetta przecież go nie zdradza !
Nie mogę się doczekać next :) :) :)
Całuję :*
Ludmiła .... <3
Dzięki za komentarz
UsuńTobie też tego nie zdradzę
Pozdrawiam,
Gabi <3
Cudne!
OdpowiedzUsuńNiestety nie pojmuję zachowania Leona..
Czekam z utęsknieniem na next.
Pozdrawiam! ;*
Rokseł ♥
Dzięki za kom.
UsuńJa ciebie też pozdrawiam,
Gabi <3
DZIĘKI ZA DEDYK!! :-) opowieść extra i czekam na next<3
OdpowiedzUsuńNatalka
Nie ma za co i dziękuję
UsuńPozdrawiam,
Gabi <3
Super.
OdpowiedzUsuńFran... Zabije cię i tego całego Verdas'a też ja mogliście zrobić to Vilu?
Super do nexta
Zabiję Franceske.! A Leon tak bardzo cie zmienił! Proszę pogódź Leonette
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńNastępna czytelniczka!
Ale się cieszę
Mam nadzieję, że wciąż będziesz czytać mojego bloga i czekam na więcej twoich miłych komentarzy :)
Pozdrawiam,
Gabi <3
Super lovciam Twojego bloga
OdpowiedzUsuń:*
Dzięki kochana :*
UsuńVerdas i Cauviglia wy idioci
OdpowiedzUsuńJak mogłeś to zrobić Violce Verdas
Ty Cauviglia też niczego sobie. Zachowałaś się jak S***
Violka nie martw się oni nie byli ciebie warci
Kocham opowiadanko i pozdrawiam
Ślicznotka♥
Dzięki za komentarz :)
UsuńMiło mi, że ci się podoba :D
Pozdrawiam,
Gabi♥
Dotarłam :D
OdpowiedzUsuńZabiję Fran
Zabiję Leona
Zabiję Bloggera - nie opublikował mojego komentarza (to jest drugie podejście)
Właśnie dlatego nie chcę mieć rodzeństwa xD
Czekam na next ;*
Lecę na Twoje inne - pewnie równie świetne - blogi <3
Dzięki perełko :*
UsuńNext już niedługo :D
Besos :)
Gabi❤
Extra blog!
OdpowiedzUsuńCo się dzieje z leonetta to jakiś koszmar!!
Myślę że się pogodzą (oby)
I pytanko:
Skąd fran wiedziała że on są razem!?!??!
Tego ci nie zdradzę :P
UsuńWszyscy pewnie by chcieli, żeby się pogodzili :)
Ale taka jest historia i nie można jej zmienić :D
Pozdrawiam,
Gabi <3